dziecię kwiat

humb.

Kaśka, szalona piętnastka, rudawe-mysli.mylog.pl, 8996915, [link widoczny dla zalogowanych].

Paige Deneuve

Paige to dziewczynka, która urodziła się w nie swojej epoce. Powinna przyjść na świat jakieś czterdzieści lat wcześniej, a nie 28 lutego 1987 roku, bo tak po prostu byłoby lepiej. To wysoka blondynka zafascynowana ruchem hippisowskim. Wiecznie bosa, wiecznie nieuczesana, wiecznie w dzwonach. Bardzo chciałaby być taka sama, jak jej rodzice – w młodości zwolennicy tej kontrkultury. Istnieje jednak kilka przeszkód, a jedną z nich i chyba najważniejszą jest... czas. Czas, który tak źle obszedł się z tą oderwaną od realnego świata dziewczyną.
Paige ma dwa główne marzenia, które potrzebne są jej do osiągnięcia prawdziwego szczęścia. Chce, aby wszyscy ludzie się kochali i kiedyś móc wplątać prawdziwe, żywe kwiaty we włosy. Jednak oba jej pragnienia są niemożliwe do spełnienia – jedno z oczywistych różnic ludzkich charakterów, drugie przez uciążliwą alergię na wszelkiego rodzaju pyłki.
Deneuve zaskakuje. We wszystkim, co robi. Nie ma stałej pracy, ponieważ dziś nikt długo nie potrafi wytrzymać bełkotu dziecka kwiatu. Chwyta się każdej możliwości zarobku, ale gdy tylko nachodzi ją natchnienie, porzuca wszelką robotę. Z pewnością nie jest obowiązkowa, to swego rodzaju lekkoduch. Cechuje ją wyjątkowa wrażliwość na piękno przyrody, jednak w stosunku do poważnych, praktycznych spraw potrafi wykazać się zaskakującą ignorancją.
Większość ludzi po prostu jej nie zauważa. Reszta na widok kolorowych ubrań kiwa głową i przywołuje na twarz pobłażliwy uśmiech.
Paige jest dorosła według prawa, ale tak naprawdę do końca życia pozostanie dzieckiem. Nie kocha i nie chce być kochaną, no chyba że przez wszystkich ludzi na świecie. Nierealna i oderwana od rzeczywistości, po prostu jest.

Wizerunku użyczy jej Petra Kyzlikova minus tapeta na twarzy, plus dziesięć kilo.

Sylville

Protestuję przeciwko jednej rzeczy - w 1987 nie było 29 lutego (;
ale nic to, poza tym jednym detalem jestem na tak ^.^

humb.

hahah : D no to będzie 28 ; D

jać

ja na tak i stanowczo żądam znajomości z Paige. jakiejkolwiek. mogą się nawet nie lubić. mieszkać w jednym bloku. cokolwiek xd

humb.

Myślę, że coś da się zrobić! A czy Patty będzie potrafił sprowadzić Paige na ziemię? ;D

Lyssan

jestem za zawsze i wszędzie :>

ett.

oczywiście, że tak!

... ale tak boso po Newcastle? XD

jać

humb, obawiam się, że nie xd ale mogą wspólnie milczeć czy coś takiego xd

humb.

to jest myśl! wspólne milczenie zbliża, prawda? ; D Etko, podobno po dziesięciu dniach chodzenia boso tworzy się gruba podeszwa, która spełnia funkcję buta, a przynajmniej tak twierdzi wikipedia xD. jednak wolę nie sprawdzać, bo uwielbiam kupować buty ;D.

ett.

ojej. i ona będzie naprawdę tak boso..? XDDD

humb.

no dooobra, może jej sprawię jakieś mokasyny do roboty xD

ett.

jesteś uosobieniem miłosierdzia, humb. <333

evvy

ale boso jest lepiej, jak przystało na hippiskę! (jak już to w sandałach! jakie mokasynyyy? xd)

humb.

aaa, tak jakoś, sandałów nie lubię! :< a mokasyny to tak fajnie, frędzelki i w ogóle szpan xD

evvy

szpan na westernach z Clintem Eastwoodem Razz